PAPIERY DO PASTELI
Rodzai podłoża, na których możemy pracować za pomocą pasteli jest mnogość: od papieru, po płótno, drewno, aż na betonie skończywszy, jednak w tym artykule skupimy się na papierze. Warto wspomnieć, że pastele z powodzeniem można stosować z innymi mediami tj.: farbami olejnymi i akrylowymi, kredkami, węglem, itp.
Dobór papieru z kolei zależy od wybranej techniki rysunku, gdyż nieodpowiednio dobrany papier może nas skutecznie zniechęcić do dalszych prób. W artykule omówię różne papiery ze względu na ich gramaturę, fakturę, specyfikę pracy pod kątem rodzaju pasteli. Zwrócę też uwagę na fakt, że każdemu artyście może odpowiadać dany papier, a dla innego będzie on nie do przyjęcia i wyjaśnię skąd ta różnica.
Co na początku należy zauważyć to skład pasteli, który warunkuje dobór powierzchni. O składzie pisałam szczegółowo w poprzednich artykułach na łamach Kwartalnika, więc serdecznie zachęcam do ich przeczytania. Natomiast w wielkim skrócie pastel ze względu na swoją konsystencję jest materiałem, który wymaga podłoża zapewniającego odpowiednią jego przyczepność. Stąd pojawia się wszelka chropowatość oraz faktura podłoża służącego do tego medium. Na gładkiej powierzchni pastel będzie miał niestety nikłe szanse utrzymać się w perspektywie dłuższego czasu jak również nakładanie warstw byłoby mocno ograniczone na takiej powierzchni. Dlatego też do rysunku pastelami nadają się powierzchnie strukturyzowane.
PASTELMAT
W pierwszej kolejności omówię papier, który nadaje się pod pastel zarówno suchy w ołówku, sztyfcie jak i olejny oraz do wszelkich technik: zarówno realistycznych, jak i luźniejszych kompozycji.
Pastelmat, bo o nim mowa jest dla mnie najbardziej uniwersalnym papierem, po pierwsze ze względu na swoją gramaturę 360 g – co powoduje, że jest to raczej sztywny karton, z jednej strony tej wierzchniej przypominający papier ścierny mniej więcej o gradacji 1000, a z drugiej spodniej strony ma śliską powierzchnię. Dlaczego ta gramatura w przypadku pasteli jest taka istotna? No ze względu na to, iż przy nałożeniu wielu warstw, szczególnie przy rysunkach realistycznych sztywność papieru i jego specyficzna struktura minimalizuje ryzyko osypywania pasteli, co jest niezmiernie istotne przy trwałości danej pracy. Dodatkowo papier ten pozwala znakomicie blendowć i nawarstwiać kolory, w zasadzie jak żaden inny. Wspaniałe jest to że można na nim wykonywać wielokrotne poprawki a nawet ścieranie (oczywiście gumką chlebową). Dla mnie osobiście to absolutny numer jeden. Producent proponuje piękne kolory w różnych odcieniach szarości, żółci, brązu, ale nie tylko bo w ofercie znajdują się też bardziej wyraziste barwy tj.: burgund, antracite czy dark blue i wiele innych. Papier w bloczkach dostępny jest w atrakcyjnie dobranej kolorystyce barw w rozmiarach 18x24cm, 24×30 cm oraz 30×40 cm, bądź możemy nabyć pojedyncze arkusze aż do rozmiaru 70x100cm. Arkusze przełożone są śliskim papierem, który można z powodzeniem podłożyć pod rękę podczas wykonywania pracy, gdyż pastel w minimalnym stopniu się do niego przykleja. Co więcej pastelmat ma tak dobrą przyczepność, że nie wymaga stosowania fiksatywy. Papier ten jednak nie od razu przypadnie wszystkim do gustu, trzeba nieco praktyki, ale gdy już nabierzemy wprawy to trudno będzie nam przerzucić się na inne podłoże. Warto wspomnieć, że pastelmat jest wodoodporny, więc sprawdzi się w technice malowania pastelami wodnymi, o których pisałam w jednym z poprzednich artykułów lub pastelami olejnymi przy użyciu terpentyny bądź oleju lnianego jak w przypadku farb olejnych.
PASTEL CARD SENNELIER
Nieco zbliżoną strukturę ma papier Pastel Card Sennelier, aczkolwiek jego gradacja bardziej przypomina papier ścierny co powoduje szybsze zużycie pasteli ale i osypywanie się drobinek papieru, wynikające ze składu tego papieru czyli mieszaniny korka z płatkami roślinnymi i procesu jego produkcji. Za to blendowanie na nim to czysta przyjemność, a dodatkowo uzyskujemy miękki efekt rysunku. Natomiast cena może być dla niektórych niestety zaporowa. W tym przypadku papier można zakupić w bloczku jak i na sztuki, gramatura równie wysoka jak pastelmatu – 360g, dostępny w różnej kolorystyce.
PAPIER WELUROWY LUB ZAMSZOWY
Kolejne podłoże to papier welurowy bądź zamszowy, który przypomina materiał nałożony na papier/tekturę dedykowany głównie do suchych pasteli. Charakterystyką tego papieru są krótkie i dosyć mocno zbite włoski, a także mięsistość, co powoduje minimalne osypywanie się pasteli. Pigment bardzo dobrze wnika w tą strukturę jednak blendowanie w tym wypadku jest nieco ograniczone w porównaniu do innych papierów, aczkolwiek nie niemożliwe. Podłoże idealnie nadaje się na wykonywanie nieco luźniejszych kompozycji, powoduje delikatny efekt rozmycia. Nieco problematyczne może być wykonanie bardziej realistycznej pracy, ze względu na ograniczone możliwości nawarstwiania. Wymazywanie może również przysporzyć nam trudność. Nasycenie kolorem jest nieco delikatniejsze na tym podłożu. Z pewnością papier wymaga wprawy, aczkolwiek jest to bardzo ciekawa alternatywa dla innych podłoży i na pewno warta wypróbowania. Tutaj również stosowanie fiksatywy nie jest wymagane. Ważna informacja – twardy pastel z dużą ilością spoiwa lub zbyt mocne dociskanie pastelą może uszkodzić strukturę tego papieru. Jeśli chodzi o informacje techniczne: tego typu papier dostępny jest zarówno w blokach jak i arkuszach, aż do rozmiaru 50×70 cm. Gramatura tych papierów waha się od 260g do 300g, przy czym papier welurowy firmy Hahnemuhle jest giętki, aczkolwiek w tym przypadku nie ma to wpływu na przyczepność czy osypywanie pasteli. Kolorystyka nie jest tak bogata jak w przypadku pastelmatu, ale zawiera oprócz bieli i czerni chyba najpowszechniej stosowane kolory w odcieniach żółci i szarości.
INGRES, CANSON, RENESANS, REMBRANDT
Odrębną kategorię stanowią papiery posiadające głęboką, widoczną fakturę np.: Ingres, Canson, Renesans, Rembrant i są to zazwyczaj papiery o niższej gramaturze ok 160g, w tym przypadku papier jest giętki, toteż osypywanie pasteli jest znaczne. Mamy tu również do czynienia z propozycjami różnych faktur w zależności od firmy: począwszy od prążków (Ingres), plastra miodu (Canson Mi-Teintes), nieco głębszych dziurek (Fabriano Tiziano).
Jeśli chodzi o pastele suche, ograniczone jest warstwowanie i blendowanie wielu warstw. Natomiast pojedyncze blendowanie kolorów już jak najbardziej przebiega sprawnie, pod warunkiem, że kolor rozprowadzimy równomiernie przed roztarciem. Jeśli chodzi o realistyczny rysunek papiery mogą powodować nieco rozczarowania, zwłaszcza gdy wcześniej pracowało się na pastelamcie. Mogą raczej zniechęcić niż zachęcić do tego typu precyzyjnych prac, natomiast świetnie nadają się do krajobrazów i luźnych kompozycji, ale nie tylko, bo w przypadku mniej szczegółowych portretów ludzi bądź zwierząt również się sprawdzą. Atutem może być z pewnością przebijanie faktury np.: prążków na papierze Ingres, aczkolwiek po wtarciu pasteli w fakturę można zniwelować nieco jej widoczność jeśli komuś nie odpowiada taki efekt.
Jeśli chodzi o pastele olejne to te papiery naprawdę świetnie się sprawdzają, nawet jeśli operujemy zwykłymi nieprofesjonalnymi sztyftami. Przede wszystkim pastele te bardzo dobrze trzymają się fakturowanego podłoża, a faktura z pewnością nadaje ciekawy efekt pracy. Gramatura jest wystarczająca, gdyż w tym wypadku nie ma wpływu na trwałość rysunku.
W przypadku tego typu papierów dostępne są różne wersje kolorystyczne i rozmiary, zarówno w blokach jak i pojedynczych arkuszach.
PAPIER ŚCIERNY
Najtańszą, budżetową wersją, taką typowo do ćwiczeń jest z pewnością zwykły papier ścierny, którego gradacja ok 1000 przypomina papier pastelmat. Trzeba jednak pamiętać, że material ten jest mocno kwasowy toteż praca na nim nie będzie nietrwała, ścieralność pasteli jest znaczna na takiej powierzchni.
PODSUMOWANIE
Podsumowując, jeśli chodzi o realistyczny rysunek najlepiej wypada pastelmat i tutaj raczej trudno o alternatywę. Dalej są papiery mające fakturowane podłoża, świetne do pracy z pastelami olejnymi ale i suchymi, gdzie faktura papieru może stanowić dodatkową atrakcyjność pracy i na koniec warto wspomnieć o papierach welurowych i zamszowych, gdzie rysunek jest zdecydowanie inny, nieco rozmyty, nostalgiczny oraz nadający pracy nieco romantyzmu i magii.
Pamiętajmy by korzystać z papierów bezkwasowych, które warunkują żywotność naszej pracy.
Ostatnią rzeczą, o której warto wspomnieć jest kolor papieru, który może mieć bardzo duży wpływ na końcowy efekt naszego rysunku, szczególnie jeśli widać fakturę papieru. Tutaj warto pokusić się o eksperymenty, gdyż efekty mogą nas pozytywnie zaskoczyć.
TUTORIAL ukazał się na łamach 7 numeru KwARTalnika – magazynu dla artystów. Pismo można zakupić w wersji papierowej na Amazonie lub do pobrania w darmowej wersji on-line w poniższym linku: