Użyte materiały:
- Zagruntowane płótno o wymiarach 50×70 cm
- Szlagmetal w kolorze złota
- Klej MIXTON akrylowy
- Lakier do zabezpieczeń akrylowy
- Okrągła podkładka o średnicy 9 cm
- Czarna pastela w ołówku do odrysowania tła, ewentualnie ołówek
- Farby akrylowe:
- czerń Lamp Black firmy Amsterdam
- brąz Burnt Umber firmy Winsor & Newton
- brąz metaliczny – Bronze firmy Liquitex
- pędzle do farb oraz kleju i lakieru
- Taśma papierowa o szerokości 2 cm
Złocenia obrazów są bardzo atrakcyjnym elementem. Świetnie komponują się w wielu pomieszczeniach dodając elegancji, blasku oraz efektu glamour. Dają wiele możliwości wizualizacji pracy poprzez delikatne wstawienie refleksów w postaci, na przykład dodania płatków srebra czy złota przy malowaniu biżuterii, co powoduje, że dany element obrazu pięknie odbija refleksy światła – aż po wypełnienia całego tła płatami szlagmetalu. Technika nakładania tego materiału wymaga nieco wprawy, ale nie jest to bardzo skomplikowany proces. Mam nadzieję, że tutorial ułatwi Ci jej poznanie i zachęci do wypróbowania tego materiału w praktyce.
- 1. Zagruntowane płótno malujemy na czarno. Używamy do tego szerokiego pędzla, dobrze zmoczonego w wodzie. Farba akrylowa szybko schnie, więc aby ją łatwo rozprowadzić, pędzel należy mieć stale mokry. Najczęściej potrzeba kilku warstw, żeby odpowiednio pokryć płótno i uniknąć białych prześwitów.

- 2. Gdy farba wyschnie, możemy przystąpić do tworzenia wewnętrznej ramy, która będzie pokryta szlagmetalem. W tym celu dookoła płótna przyklejamy papierową taśmę. Od jej strony wewnętrznej do brzegu obrazu odległość powinna wynosić 3 cm. Taśma powinna mieć delikatny klej, co zapobiegnie odklejeniu farby przy zdejmowaniu taśmy. Wystarczy, jeżeli będzie lekko przytwierdzona do podłoża. Wewnętrzną taśmę kleimy w odległości 1 cm od już przyklejonego paska.

- 3. W kolejnym kroku zajmiemy się nakładaniem szlagmetalu. W tym celu nakładamy klej MIXTON, który charakteryzuje się mlecznym zabarwieniem. Po około 15-30 minutach, gdy klej stanie się przejrzysty, możemy nakładać szlagmetal. Są to cieniutkie płatki złota, z którymi należy się obchodzić bardzo delikatnie, by nie uległy zniszczeniu. Ja płat szlagmetalu rozkładam na kleju i najbardziej lubię dociskać go delikatnie suchymi palcami, ale można też miękkim pędzelkiem, wacikiem lub przez papier, którym są przełożone płatki złota. Należy umyć dłonie, gdy tylko ubrudzimy je klejem i dobrze osuszyć ze względu na to, iż złoto od razu będzie się kleiło do palców, a nie do właściwej powierzchni. Będzie się też darło i rolowało. Resztki złota, które zostają po bokach, na razie pozostawiamy, aby klej dobrze wysechł, gdyż przy próbie wcześniejszego pozbycia się nieprzyklejonego szlagmetalu może nam się zedrzeć warstwa, którą chcemy zachować. Zresztą część resztek zostanie usunięta przy zdejmowaniu taśmy. Klej schnie od 3 do 20 godzin.




- 4. Gdy klej podeschnie, możemy zacząć odklejać wolno i delikatnie taśmę. Ja zaczęłam od zewnętrznej strony, starając się przytrzymywać taśmę nie do boku, a lekko po skosie do dołu, by nie zerwać szlagmetalu z ramki. Gdyby jednak został on zerwany, wystarczy domalować ubytki czarną farbą, najlepiej płaskim pędzelkiem, możliwie najbardziej precyzyjnie. Jeżeli powierzchnia szlagmetalu nadal jest nierównomierna, boki wyrównujemy płaskim pędzelkiem, usuwając w ten sposób nadmiar płatków, który nie został przyklejony. Oczyszczamy powierzchnię obrazu z kawałków złota miękkim i szerokim pędzelkiem, po czym nakładamy akrylowy lakier, aby zabezpieczyć delikatne złoto.



- 5. Ramkę już mamy, więc możemy przystąpić do wypełniania jej wewnętrznej części. Na początek można odrysować koło czarną pastelą od podkładki lub pomalować spód podkładki brązową farbą, a następnie odbić ją na płótnie. Ja zdecydowałam się na drugą opcję, gdyż przy tej warstwie koła nie muszą być aż tak precyzyjne, po czym niedużym pędzlem rozprowadziłam brązową farbę wewnątrz kół. Koła rozmieszczamy równomiernie po całym płótnie wewnątrz ramki.



- 6. Gdy farba wyschnie robimy to samo z metalicznym kolorem, tym razem w niektórych miejscach możemy wyjść nieco na naszą złotą ramkę. Należy zwrócić uwagę, by koła nie pokrywały tych spod spodu, tylko gdzieniegdzie zachodziły na nie. Czekamy, aż warstwa znowu będzie sucha.




- 7. Kolejna warstwa i tym razem ponownie ciemniejszy brąz, już nie metaliczny kolor. Aby uwypuklić efekt kół i sprawić, że figury nie będą płaskie, malujemy czarną farbą obrzeża, które dają efekt cienia. Minimalną ilość farby nakładamy na pędzelek i delikatnie rozprowadzamy farbę wokół kół.





- 8. Ostatnim etapem będą złote koła utworzone ze szlagmetalu. Tutaj odrysowałam już moje podkładki, chciałam, aby te wierzchnie koła były jak najbardziej precyzyjne. Wewnątrz kół nakładam klej, czekam ok 15 minut aż klej stanie się bezbarwny i nakładam płatki szlagmetalu. Pamiętać należy przy dociskaniu szlagmetalu o suchych dłoniach, ponieważ jeśli w którymś miejscu dotkniemy kleju, płatki na pewno znajdą się na naszej dłoni, a nie na płótnie. Możemy użyć też bawełnianych rękawiczek, ale podczas dociskania i zetknięcia z klejem złoto będzie się przyczepiać również do nich. Po nałożeniu czekam kolejne 15-30 minut zanim oderwę to, co jest poza wytyczonym kołem. Do usunięcia pozostałości złota używam płaskiego pędzelka o dosyć zwartym włosiu. Miękki pędzelek nie sprawdzi się tutaj, a twardy z kolei może oderwać szlagmetal od kleju. Czekam, aż klej porządnie wyschnie (najczęściej zostawiam pracę danego dnia, gdy jest to większa powierzchnia i dopiero następnego dnia lakieruję powierzchnię szlagmetalu).









- 9. Przystępuję do lakierowania powierzchni złotych kół lakierem akrylowym. Brzegi kół wyłożonych szlagmetalem wyrównujemy czarną farbą, a tam gdzie jest jaśniejsza farba robimy ponownie efekt cienia, nakładając delikatnie czarną farbę. Gdy lakier wyschnie, nakładamy jeszcze delikatnie od wewnątrz kół czarną farbę, tworząc ciemniejszą obwolutę, by koła nie miały aż tak płaskiego wyglądu.

Na koniec po kilku dniach warto na pracę nałożyć werniks do farb akrylowych w sprayu lub w płynie, dzięki czemu nasza praca będzie trwała. Unikajmy matowych werniksów, bo w przypadku złoceń przytłumią znacznie efekt połysku.
TUTORIAL ukazał się na łamach 3 numeru KwARTalnika – magazynu dla artystów. Pismo można zakupić w wersji papierowej na Amazonie lub do pobrania w darmowej wersji on-line w poniższym linku:
